window.dataLayer = window.dataLayer || []; function gtag(){dataLayer.push(arguments);} gtag('js', new Date()); gtag('config', 'UA-134366199-1');

Dlaczego warto mieć w apteczce węgiel drzewny?

Dlaczego warto mieć w apteczce węgiel drzewny?

Bólu brzucha doświadczył każdy z nas.

To powszechna dolegliwość, na którą skarży się duża część społeczeństwa. Czasami są mało nasilone, czasami dają się mocno we znaki. Bywa, że trwają krótko, zdarzają się jednak przypadki że jest ostry i powtarzający się.

Niezastąpiony środek pierwszej i szybkiej reakcji w przypadku zatruć pokarmowych, biegunek, infekcji wirusowych

Węgiel aktywny doskonale wiąże bakterie, a to oznacza iż sprzyja gojeniu ran

W kosmetykach wykorzystywany jest dzięki swojej zdolności pochłaniania toksyn, zanieczyszczeń ze skóry, zrogowaciałego naskórka i nadmiaru sebum. Dodatkowymi atutem surowca jest działanie antybakteryjne, rozjaśniające, przeciwzapalne i kojące.

Czysty węgiel aktywowany można zakupić na naszym sklepie ? https://sklepbialysaibaba.pl/produkt/czysty-wegiel-aktywowany-100-g/

 

Węgiel drzewny aktywowany to jeden z najprostszych naturalnych preparatów leczniczych. Wykazuje on wprost niewiarygodne zdolności absorbcyjne, dlatego jego głównym zastosowaniem jest szybka pomoc przy zatruciach pokarmowych – również tych spowodowanych przez niektóre leki. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że węgiel pomaga szybko zatrzymać procesy chorobowe we wczesnych stadiach infekcji wirusowych i bakteryjnych. Jest także zbawienny w leczeniu źle gojących się ran.

Surowcem, z którego się go otrzymuje, jest (jak sama nazwa wskazuje) drewno (lub łupiny orzecha kokosowego). Proces polega na wypalaniu ich w wysokiej temperaturze (600–900°C). Aktywacja zaś polega na zwiększeniu powierzchni absorbcyjnej węgla poprzez poddanie go działaniu pary wodnej lub odpowiednich kwasów. W wyniku tego 1 g węgla aktywnego ma powierzchnię absorbcyjną co najmniej 1000 m2. „British Journal of Clinical Pharmacology” przytacza badania, według których 50 g węgla aktywowanego posiada powierzchnię absorbcyjną równą powierzchni 17 pełnowymiarowych boisk piłkarskich! Przyznacie, że to brzmi niewiarygadnie. A jednak!

Potężny filtr

Co oznacza dla nas ta potężna zdolność absorpcji? A to, że wraz z jego właściwościami adsorbcyjnymi (zdolność wiązania substancji) węgiel w naszym przewodzie pokarmowym wiąże i pochłania wszelkie napotkane substancje. Jeśli zapewnimy podczas jego spożywania odpowiednie ilości wody, to węgiel wraz z uwięzionymi w jego strukturach m.in. patogenami zostanie szybko wydalony wraz z kałem z naszego organizmu. Węgiel bowiem nie wchłania się, a działa niczym wycior, który czyści lufę broni z pozostałości spalonego prochu (proszę wybaczyć mi dosadne porównanie). Dlatego jest on pierwszą pomocą (również na oddziałach SOR) przy pewnego rodzaju zatruciach np.: lekami przeciwbólowymi, antydepresantami, bakteriami i toksynami zawartymi w nieświeżej żywności. Nie wolno go jednak stosować przy zatruciach alkoholowych, zatruciach cyjankami lub wybielaczami.

Węgiel aktywny nie dość, że wiąże i absorbuje toksyny, to jeszcze przez pewien czas po spożyciu działa osłonowo na błonę śluzową dróg pokarmowych. Nie wolno go jednak przyjmować bezustannie, ponieważ absorbuje on również soki pokarmowe, makro- i mikroelementy oraz pożyteczne bakterie żyjące w naszych jelitach. Dlatego po stosowaniu węgla zaleca się przyjmowanie dobrych probiotyków w celu odbudowy naszego mikrobiomu jelitowego.

Pierwsza pomoc przy wirusach

Leczenie węglem infekcji wirusowych przy pierwszych ich objawach od dawna propaguje dr Jerzy Jaśkowski. Rzeczywiście, przyjęcie kilku 3-gramowych dawek węgla w odstępach jednogodzinowych spowoduje absorbcję chorobotwórczych intruzów i ich wydalenie z ustroju, co pomoże naszemu organizmowi szybko uporać się z infekcją.

Węgiel na rany

Węgiel jako element opatrunku znany był już w starożytności. Do tej pory w ten sposób stosują go australijscy Aborygeni oraz rdzenni mieszkańcy obu Ameryk, Afrykanie oraz Eskimosi (z tym że ci ostatni pozyskują go ze zwęglonych kości zwierząt). Węgiel zaaplikowany na krwawiące rany absorbuje toksyny mogące być źródłem zakażenia. Z tego też powodu był i jest stosowany na ukąszenia jadowitych pająków, węży czy skorpionów. Indiańscy szamani używają węgla również jako antidotum na niektóre trujące rośliny.

Węgiel jako kosmetyk

Choć może zabrzmieć to dziwnie, to węgiel jest coraz częściej wykorzystywany w preparatach kosmetycznych. Świetnie sprawdza się w pastach do zębów, ponieważ wykazuje delikatne działanie ścierne i wybielające. Na dodatek przywraca w jamie ustnej równowagę mikrobiologiczną. No i nie zaszkodzi nikomu, jeśli przydarzy się go połknąć. Węgiel stosuje się także w szamponach dla osób ze skłonnością do łojotoku. Dodawanie węgla do innych kosmetyków (mydła, peelingi itp.) według mnie jest już bardziej chwytem marketingowym niż wykorzystaniem jego leczniczych właściwości.

Ze względu na silne właściwości adsorbcyjne i absorbcyjne węgla nie powinno się go przyjmować ani 2 godziny przed posiłkami, ani 2 godziny po posiłkach i wzięciu leków. Przeciwwskazaniem jest też niedrożność jelit, bóle brzucha niewiadomego pochodzenia, zapalenie okrężnicy oraz stany z zaburzeniem świadomości. Pamiętać należy przy suplementacji węglem o zwiększonej w tym czasie podaży wody oraz o stosowaniu probiotyków po zakończonej kuracji.

Węgiel aktywny dostępny najczęściej w aptece ma bardzo wysoką cenę, ponieważ za 3-5 g takiego preparatu trzeba zapłacić ok 15 zł. A to tak naprawdę tylko jedna dawka. Na dodatek tabletki są wiązane stearynianem magnezu, dodawana jest do nich sacharoza i inne chemiczne dodatki. Na dobrą sprawę nie wiadomo ile zostaje w nich węgla w węglu – jak mawiał klasyk. Dużo tańszym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w czysty węgiel aktywny w postaci sypkiej (jako proszek lub drobny granulat bez dodatkowych, niepotrzebnych substancji). Za 100 g takiego węgla zapłacić trzeba ok 25 zł, czyli tyle co za ok. 7 g węgla sprzedawanego w tabletkach. Przyznaj szanowny Czytelniku, że różnica jest znaczna.