

Dzika róża na ziemiach polskich od wieków stosowana była w postaci naparów. Do dziś ten sposób podawania dzikiej róży jest popularny podczas przeziębień i wtedy, gdy chorobie towarzyszy wysoka gorączka (roślina ta jest bardzo bogata w witaminę C). To jednak nie wszystko. Dolegliwości wątrobowe, biegunki, nadciśnienie, choroby serca – na te przypadłości także zaleca się stosowanie dzikiej róży. Cenne w tej roślinie są jej właściwości chłodzące, osuszające, wzmacniające i przeciwzapalne. Dlatego okłady z dzikiej róży stosowano na trudno gojące się ropne rany, na owrzodzenia, oparzenia, przy zaburzeniach pracy dróg trawiennych, w tym niedomaganiu pęcherzyka żółciowego, czy dolegliwościach dróg moczowych
Informacje zaczerpnięte z Internetu i ogólnodostępnej literatury.
Wysyłka od 13,99
Masz 14 dni na zwrot towaru!
Dzika róża jest bardzo popularnym krzewem z rodziny różowatych. Na całym świecie jest jej aż około 1400 gatunków. Poza półkulą północną (strefa umiarkowana i ciepła), rośnie także w Australii i Nowej Zelandii. Można powiedzieć, że to roślina z długą – bo sięgającą aż średniowiecza – tradycją. Na ziemiach polskich stosowano ją w postaci naparów. Do dziś ten sposób podawania dzikiej róży jest popularny podczas przeziębień i wtedy, gdy chorobie towarzyszy wysoka gorączka (to głównie dzięki temu, że roślina ta jest bardzo bogata w witaminę C). To jednak nie wszystko. Dolegliwości wątrobowe, biegunki, nadciśnienie, choroby serca – na te przypadłości także zaleca się stosowanie dzikiej róży. Cenne w tej roślinie są jej właściwości chłodzące, osuszające, wzmacniające i przeciwzapalne. Dlatego okłady z dzikiej róży stosowano na trudno gojące się ropne rany, na owrzodzenia, oparzenia. Surowcem zielarskim jest dojrzały owoc zebrany w odpowiednim terminie i wysuszony w niezbyt wysokiej temperaturze. Owoce róży zawierają duże ilości witaminy C, ale też B2, K, PP, E. Są także źródłem: garbników, karotenoidów, kwasów organicznych, olejków eterycznych, pektyn i cukrów.
Dzika róża (owoce) według literatury była polecana, gdyż:
zapobiegała niedoborom witamin,
niwelowała awitaminozę,
działała antyszkorbutowo,
stosowana była przy zaburzeniach pracy dróg trawiennych, w tym niedomaganiu pęcherzyka żółciowego,
działała przeciwzapalnie i ściągająco (garbniki),
wspomagała przy dolegliwościach dróg moczowych (infekcje, krwiomocz, kamica nerkowa – kwaśny odczyn zapobiega rozwojowi bakterii),
działała kojąco na rany, blizny, oparzenia, wybroczyny skórne, owrzodzenia żołądka, jelit,
zapobiegała rozwojowi nowotworów – witamina C nie dopuszcza do powstawania rakotwórczych związków w trakcie przemian azotowych zachodzących w procesie trawienia,
wspomagała działanie ziół regulujących pracę serca.
Przygotowanie:
Herbatka – łyżkę takiej mieszanki wsypujemy do szklanki i zalewamy wrzącą wodą. Odstawiamy na 20 minut pod przykryciem.
Napar – łyżkę owoców róży zalać 250 ml wrzącej wody. Pozostawić pod przykryciem na 10 minut. Odcedzić. Pić 2–3 razy dziennie w zastępstwie herbaty lub kompotu. Można posłodzić miodem lub sokiem malinowym.
Nalewka – 500 g owoców róż zasypać 250 g cukru. Zalać 1 litrem mocnego, czerwonego wina lub wódki (40-procentowej). Pozostawić w ciepłym miejscu na 7 dni. Po tygodniu odcedzić. Pić 1–2 razy dziennie po jednym małym kieliszku w stanach ogólnego osłabienia.
Informacje zaczerpnięte z Internetu i ogólnodostępnej literatury.