Odżywcze mleko kozie w proszku - 26 proc. tłuszczu
Kozie mleko w proszku Białego Saibaby to produkt najwyższej jakości. Zachowuje ono maksimum substancji prozdrowotnych zawartych w świeżym kozim mleku. Nie jest odtłuszczane jak praktycznie każde inne kozie mleko w proszku, które są pozbawiane naturalnego tłuszczu wykorzystywanego później w przemyśle kosmetycznym i przetwórstwie. Odżywcze mleko kozie w proszku to produkt tradycyjnego rolnictwa bez GMO, glifosatu i nawozów sztucznych.
- Bestseller
Wysyłka od 13,99
Masz 14 dni na zwrot towaru!
Kozie mleko w proszku
Nasze mleko kozie w proszku to produkt tradycyjnego rolnictwa bez GMO, glifosatu i nawozów sztucznych.
Kozie mleko jest uważane przez specjalistów za najlepszy gatunkowo nabiał. Wpływa na to wiele czynników. Przede wszystkim jest łatwo przyswajalne przez ludzki organizm, ponieważ ma skład zbliżony do mleka wytwarzanego przez kobiety. Dzięki temu mleko kozie można podawać nawet bardzo małym dzieciom, bo już od 4. miesiąca życia. Jest ono bezpieczne dla naszych maluszków również i pod kątem ryzyka wystąpienia skazy białkowej. Mleko kozie bowiem nie zawiera w sobie laktoglobulin charakterystycznych dla mleka krowiego, które są powodem nietolerancji.
Wielu dietetyków postrzega mleko kozie nie tylko jako produkt spożywczy, ale również jako lek. Badania wykazują, że prawie 90% dzieci z wczesną postacią astmy można całkowicie wyleczyć, eliminując z ich diety mleko krowie i zastępując je kozim. Takie zbawienne działanie obserwowane są przez specjalistów również w przypadkach innych dolegliwości naszego układu oddechowego, m.in. tak poważnych jak gruźlica.
Ostatnie badania przeprowadzone przez polskich naukowców sugerują, że zawarty w kozim mleku kwas arachidonowy wykazuje właściwości stopujące namnażanie się komórek nowotworowych gruczołów piersiowych, żołądka, jelita grubego, wątroby, nerek oraz płuc.
Kozie mleko w proszku Białego Saibaby to produkt najwyższej jakości. Zachowuje ono maksimum substancji prozdrowotnych zawartych w świeżym kozim mleku. Nie jest odtłuszczane jak praktycznie prawie wszystkie inne kozie mleka w proszku, które są pozbawiane naturalnego tłuszczu wykorzystywanego później w przemyśle kosmetycznym i przetwórstwie. Na jego miejsce daje się inne mniej wartościowe tłuszcze upośledzające dobroczynne działanie mleka. Dlatego też niezwykle istotne jest sprawdzone źródło mleka w proszku oferujące nieoszukany produkt. Produktem takim jest kozie mleko w proszku Białego Saibaby przygotowywane w ekologicznych, górskich rejonach Słowacji z mleka starannie wyselekcjonowanych kóz.
Kozie mleko w proszku Białego Saibaby jest szczególnie polecane:
- osobom starszym z upośledzonym układem trawienia,
- rekonwalescentom po zabiegach i operacjach chirurgicznych,
- osobom o słabej odporności,
- osobom niedożywionym, anemicznym,
- dzieciom i osobom starszym z nietolerancją laktozy oraz mleka krowiego,
- osobom podczas terapii onkologicznych,
- sportowcom.
Opakowanie 300g
Mleko kozie w proszku można pić, rozpuszczając jego jedną łyżkę stołową w szklance ciepłej wody lub dodawać do kawy, herbaty i wszelkich potraw (zup, sosów, budyniów itp.) Informacje zaczerpnięte z Internetu i ogólnodostępnej literatury.
Właściwości koziego mleka
Mleko kozie zawiera więcej tłuszczu niż mleko krowie i jest pod tym kątem najbardziej zbliżone do mleka ludzkiego. Co więcej, składa się ono w zdecydowanej większości ze zdrowych dla człowieka jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Energia pozyskiwana z przemian tych tłuszczów jest wykorzystywana do procesów przemiany energii oraz do utrzymywania stałej ciepłoty ciała. Nie mają one tendencji do odkładania się w postaci tłuszczu podskórnego. Wielu naukowców skłania się także do wniosków, że owe kwasy tłuszczowe obniżają poziom złego cholesterolu we krwi, a także rozpuszczają istniejące już złogi żylne.
Dzięki zawartości tych substancji mleko kozie jest zalecane dla osób cierpiących na zaburzenia pracy jelit, problemy naczyniowo-wieńcowe oraz kamicę żółciową.
Działaniu przeciwzapalnemu, oprócz obecności witamin (A, C, E), sprzyja również duża zawartość enzymów glutationowych, która jest niemal dwa razy większa niż w mleku kobiety.
Kozie mleko warto także pić by dostarczyć organizmowi materiału budulcowego – aminokwasów. I to tych najwartościowszych – egzogennych, niemożliwych do samodzielnego wyprodukowania przez organizm ludzki. Szklanka koziego eliksiru pokryje w 10‒15 proc. zapotrzebowanie na te substancje. Natomiast 100 g pełnotłustego sera koziego dostarczy nam całą potrzebną dobową dawkę.
Wszystkie wymienione substancje powodują, że kozie mleko jest postrzegane nie tylko jako produkt spożywczy, ale również jako lek. Badania wykazują, że prawie 90 proc. dzieci z wczesną postacią astmy można całkowicie wyleczyć, eliminując z ich diety mleko krowie i zastępując je kozim. Takie zbawienne działanie obserwuje się również w przypadkach innych dolegliwości naszego układu oddechowego, m.in. tak poważnych jak gruźlica.
Mleko kozie ma dużo szersze zastosowanie i nie ogranicza się tylko do celów kulinarno-medycznych. Dzięki zawartości kwasów tłuszczowych, takich jak m.in. kwas linolowy, jest ona również cenionym kosmetykiem. Wykorzystuje się je do pielęgnacji skóry oraz włosów. Posiada neutralne pH, co czyni je idealnym dla pielęgnacji naszej powłoki cielesnej. Zawarty w nim kwas mlekowy chroni oraz przywraca prawidłowy odczyn skóry. Dzięki temu jest ona zabezpieczona przed rozwojem niekorzystnej flory bakteryjnej, a także wykazuje działanie nawilżające oraz stymuluje procesy regeneracyjne naskórka.
Najwięcej właściwości ma mleko kozie pełnotłuste, pochodzące od zwierząt z tradycyjnej hodowli. Ma ono co najmniej 3 razy więcej składników odżywczych niż mleko od kóz hodowanych na dużych farmach, które poddawane jest sterylizacji.
W Polsce ciężko dostać pełnotłuste mleko kozie, ponieważ praktycznie cała produkcja na pniu jest eksportowana. Podobnie jest z kozim kolostrum – o wiele lepszym od krowiego. Godne polecenia jest pełnotłuste mleko w proszku i preparaty z koziego kolostrum wytwarzane na Słowacji z mleka pozyskanego z ekologicznych, rodzinnych hodowli.
Czytajmy etykiety, ponieważ obecność w produkcie związków chemicznych oznaczonych skrótami E-123, E-153, E-142, E-430, E-433 czy E-435 dyskwalifikuje go.